Opamiętajmy się



Słońce, tam wysoko w górze świeci
Nadaje kolorów i sensu życia
Bo dzięki niemu wszystko tu żyje
A świat radosnym się staje.

Czy jest tak do końca? – nie jestem pewien
Te ciągłe wojny i mordy na ludziach
Czym zawinili, to Bóg czuwa nad czasem egzystencji
A my ludzie przywłaszczamy te prawo
Potrafimy dać, ale i zabrać nie jedno istnienie.

Widzę dziecko, ono płacze nad swą matką
Ona leży, poległa i ten krzyk: ,,obudź się kochana mamo’’
Łezka w oku się kręci, chcesz pomóc
Nie umiesz – zapłacisz za to życiem.

Niech się dzieje wola Pana
Ja idę – nie stawię temu czoła, zginę
Jestem sam, ich tysiące
Więc ludzie zróbmy coś w końcu, bo jest nas więcej
Stawmy czoła nienawiści, niech ten świat rzeczywiście będzie lepszy.
3.09.2014r.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

***(Życie to rzeka)

Ruiny zamku w Bychawie #1