Zmienić Świat...

Skrzyżowało drogi zakochanym Połączyły się dwie linie na dłoniach Życie wypełnił uśmiech na twarzy Przeznaczenie zaprowadziło do ołtarzy. 30.05.2017r.

  Jedno z moich ulubionych zdjęć. 

  Ten aniołek miał mnie chronić. Już go nie potrzebuję, ale aniołków się nie wyrzuca.

  Uwielbiam miejsca z takimi widoczkami :) 

Przychodzi tak nagle Niepostrzeżenie wkrada się w życie Czasami ktoś je podaruje Niekiedy wprowadza chaos Koloruje wszystko wokół Zakłada różowe okulary Niewidzialną kredką uśmiech maluje Często imię miłości przyjmuje Może być ulotne i nietrwałe  Może też zostać na stałe Bo przez nas samych jest kreowane. 24.05.2017r.

  Kawałek deski ujęty pod odpowiednim kątem. 

Życie, cóż to takiego? Przelotna mgiełka, która trwa chwilę Nitka, której końca nie widać Nieustanna walka z samym sobą Przygoda, nie raz krwią ochlapana Labirynt, w którym błądzimy Teatr, a ludzie kukiełką Dłoń poprzerywana liniami A może sen, z którego się nie wybudzimy. 22.05.2017r.

  Stary dąb, który rośnie na moim podwórku.

  Zdjęcie kota uchwycone w idealnym momencie podczas... ziewania ;D.

Jak pozbierać myśli, te niepozbierane; Jak zobaczyć obraz, ten nie zapisany; Jak odzyskać chwile - utracone z czasem. Jak zapomnieć przeszłość i napisać przyszłość; Jak uwierzyć w siebie i nie zwątpić więcej; Odpowiedzi szukam - wszystko jest przede mną. 6.05.2017r.

  Zdjęcia zostały wykonane kilka dni temu.  Nie było mnie na blogu jakiś czas. Nie ukrywam, że spowodowane to było sprawami osobistymi.  Pewnie jeszcze nie raz tak zniknę, ale z bloga rezygnować nie zamierzam :) Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają!