Zmienić Świat...

Na wpół przytomny ubieram się w smutek; ostrożnie rozbieram się; zdejmuję radość; odpływam gdzieś we śnie.                                                                                                                                               19.04.2017r.

Święta już minęły. Mam mam nadzieję, że każdy wypoczął przez ten czas, spędzając chwile z najbliższymi. Dziękuję wam za liczne życzenia :). Po krótkiej świątecznej przerwie wracam do blogowania. Niestety, nie miałem czasu do napisania nowego wiersza, ale powiedzmy, że jestem w trakcie xd. Być może na jutro uda mi się go skończyć.  A dziś zapraszam was na kolejną część wspomnień z Kazimierza :)

Witajcie! W dzisiejszym wpisie chciałbym Wam życzyć Wesołych i spokojnych świąt Wielkanocnych. Zgody w rodzinie oraz smacznego jajeczka :) 

  Ostatnio strasznie wzięło mnie na wspomnienia, więc co jakiś czas będę dodawał zdjęcia z miejsc, które odwiedziłem. Teraz pora na Kazimierz Dolny. Będzie kilka postów ze zdjęciami z tego miasta:)

Po burzy wyszło znów słońce chmury rozproszyły się czasami spadnie mały deszczyk ale zawsze tęcza pojawia się Bo łzy i wiatr to wszystko co mam buro - szary świat W pamięci mam chwile kiedy beztroski był świat jak patrzyłem w Twe oczy a one mówiły ''tak'' Bo łzy i wiatr to wszystko co mam buro - szary świat Chcę znów być szczęśliwy powiedzieć w myślach ''żegnaj'' otworzyć nową książkę a starą zakończyć tak: Bo Ty i ja już nie ma nas teraz to mój dobry świat bo Ty chciałaś tak Bo teraz świeci słońce pojawiłaś się Ty zabrałaś mi łzy i wiatr w zamian dałaś uśmiech Bo Ty i ja już nie ma nas szaro - bury świat...                                                                                                                                               10.04.2017r.

nie dzwonisz już czwarty dzień miasto zasypane oknem ledwie wpada światło jeszcze czuję tam gdzie całowałaś miłość co to takiego kochanie miłość co to takiego zapomniałem o ktoś zaświecił światło a nie to przyszła wiosna cholerne ptactwo nie pozwala zasnąć a ty chyba nie żartowałaś miłość co to takiego Tekst dosłownie wyjęty z mojej głowy...

  Figurka ze słomy na dożynkach w Berezie (woj.Lubelskie) 2016r.

 

Serce uderza czarną krew pompuje brudna od myśli tych złych i dobrych zakrzepy w żyłach to brud się zbiera miłe wspomnienia zło wypiera. 31.032017r.

Nie chcę dziś pisać o miłości że dalej nam niż bliżej do siebie że próżno nam szukać wspólnych gwiazd. Nie chcę dziś myśleć o Tobie że być może już Cię nie zobaczę że cyganka pomyliła się w kartach. Nie chcę widzieć świata bez Ciebie bo Ty słońcem mym, ja zagubiona planeta jeden promyk Twój i znów się zazieleni. 29.03.2017r.

 

Dziś mija dokładnie 12 lat od śmierci Jana Pawła II.  

Tak się boję       nie wiem czemu     że zostanę sam   o swój psychiczny stan tak się boję        nie wiem czemu      że nie polecę    tam gdzie będę chciał tak się boję        nie wiem czemu      że moje serce    w skałę zmieni się tak się boję        o siebie     że nie będę już taki sam 28.03.2017r.