Dwa sny o życiu



Sny
a w nich śmierć
ból okropny
nieustające wojny
i władzy żądze.
Ta ciągła nienawiść
ten krzyk dziecka
każdy słyszy, mówi o tym
lecz oczy klapki przysłaniają.
W tym śnie obojętności
chmura się unosi
deszcz, mgła, dreszcz i niepokój.

Sny
a w nich rozkosz
beztroska wokół się unosi
kwiaty radości pełne łąki
nikt nie zna władzy, ni żądzy.
Miłość w powietrzu
gdzieś w dali śmiech dziecka
ciepły wiatr niesie
i szepcze piosenkę miłą dla ucha.
W tym śnie sprawiedliwości
mgła się unosi
letni wiatr, spokój, miłość i radość.
8.07.2015r.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

***(Życie to rzeka)

Ruiny zamku w Bychawie #1