Życie to rzeka, a rzeka to życie, długa, kręta, niepozorna taka, rozwidleń w niej pełno, a koryto jedno, u niektórych płytka, czyli brak sensu, lecz nadejdzie dzień z ulewą i nada sensu, u niektórych znów głęboka, dna nie widać, a na dnie i tak jesteś, nic poza sobą nie widzisz. Życie to rzeka, czyli spokojne, ale miejscami jest bardzo rwące, groźne, czasem kamienisty potok, a krople się rozbijają o głazy, to płacz, cierpienie nasze, gdzie niegdzie dno piaszczyste, nie znaczy, że czyste, czasem mułu pełno, a glony wypływają na powierzchnie, a życie, nie życiem się staje. Życie to rzeka, którym intruz może manipulować, próbować bieg zmienić, trucizny dosypać, trzeba się wzburzyć, piane wytworzyć, tak by trwoga go ogarnęła, odczepił się od nas, wiem to nie jest łatwe… Życie to rzeka, ona życie daje, wszystkim wokół tyle radości rozdaje. I wreszcie życie to rzeka, które zawsze wodospadem jest zakończone, co dzień to bliżej niego jes
Cieszę się, że podobają Ci się zdjęcia na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane, jestem pod wrażeniem.
Dziękuję bardzo :)
Usuńbardzo podobają mi się twoje wiersze, na prawde masz talent;)
OdpowiedzUsuńhttp://justbasicstyle.blogspot.com/
Bardzo mi miło :)
UsuńWidzę potencjał :)
OdpowiedzUsuńhttp://273-days.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńFajnie piszesz. W przeszłości zdarzało mi się klecić jakieś rymy i pisać opowiadania jednak od jakiegoś czasu czuje że się wypaliłam.
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/
Są dni kiedy i ja się wypalam, ale trzeba być cierpliwym, wena w końcu przyjdzie :)
UsuńDzięki za komentarz