Wspomnienia z Kazimierza 2

Święta już minęły. Mam mam nadzieję, że każdy wypoczął przez ten czas, spędzając chwile z najbliższymi. Dziękuję wam za liczne życzenia :).
Po krótkiej świątecznej przerwie wracam do blogowania. Niestety, nie miałem czasu do napisania nowego wiersza, ale powiedzmy, że jestem w trakcie xd. Być może na jutro uda mi się go skończyć. 
A dziś zapraszam was na kolejną część wspomnień z Kazimierza :)










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

***(Życie to rzeka)

Ruiny zamku w Bychawie #1