My old mix

Witam wszystkich!
Nie było mnie tu kilka dni. Ale już się tłumaczę. Niestety urlop się skończył (nie odpocząłem) i trzeba było wrócić do pracy. Najgorsze były dwa pierwsze dni, nie wiadomo w co ręce włożyć. Ale po kilku dniach się wdrożyłem w swój rytm :)

Pochwalę się, że od wczoraj pracuję nad nowym wierszem. Będzie on zadedykowany pewnej osobie. Nie pisałem już jakiś czas i mam nadzieję, że pamiętam jak się  to robi.

Zostawiam was z kilkoma zdjęciami, które odkopałem dziś rano :) 
Miłego dnia!
Takiego Pana można było spotkać w Lublinie na starym mieście. Pozytywny człowiek, który ''bawił się''ogniem.
 

  
Rower, któremu dałem drugie życie. Szkoda, że nie mam zdjęcia jak wyglądał przed... 


A teraz troszkę przyrody:









Komentarze

  1. Świetne zdjęcia! Powodzenia w pisaniu wiersza :)
    https://healthycamomile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nie jest łatwo coś napisać po takiej przerwie :)

      Usuń
  2. A już myślałam, że całkiem zniknąłeś ;>
    Super Ci ten rower wyszedł! W sumie... tyle roboty, to nie mogło być inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zniknąłem :). Mam ostatnio dużo na głowie. Długa historia...

      Usuń
  3. hi dear, i'm following your wonderful blog....can you follow mine? <3 <3 Thanks :)
    https://amoriemeraviglie.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo weny przy pisaniu wiersza! Rower wygląda, jak nowy. :D
    MÓJ BLOG (klik)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wena się przyda :). A co do roweru, to poświęciłem mu dwa tygodnie, więc efekt musi być ;d.

      Usuń
  5. Lubię oglądać takie pokazy z ogniem :) Zdjęcia ładne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również uwielbiam takie pokazy:) Postaram się wybrać na taki pokaz i zrobić fotorelację.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Miłego dnia! :)

Popularne posty z tego bloga

***(Życie to rzeka)

Ruiny zamku w Bychawie #1