Moja pierwsza modelka

A oto i ona. Moja pierwsza modelka. Troszkę sztuczna, ale to nic ;P. 
 

Kiedyś grał na takiej mój dziadek.  Bardzo mi się to podobało, chciałem się nauczyć. Nie wychodzi mi jakoś i chyba się poddałem. 






Komentarze

  1. Uśmiałam się, gdy zobaczyłam pierwsze zdjęcia i Twój komentarz do niego. :D Początki bywają trudne, popracujesz dłużej ze swoją modelką, to ośmieli się i przestanie być taka sztywna. :p Fajne poczucie humoru. :) Widzę, że pozbierałeś trochę jesiennych liści, super. :) Palisz, czy paczka papierosów to tylko rekwizyt?
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś może znajdę bardziej żywą modelkę :)
      Papierosów oczywiście nie palę.
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. He, he, na pewno. :) A nie myślałeś, aby sfotografować jakieś zwierzątko?
      Super, że papierosy okazały się tylko rekwizytem.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    3. Ze zwierzątkami jest taki problem, że są one zbyt ruchliwe i ciężko się z nimi pracuje :).
      Papierosów nie planuję nigdy palić.
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
    4. Racja, trzeba uchwycić dobry moment. Ale efekty wynagradzają trud pracy. :) Super, że dbasz o zdrowie. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Miłego dnia! :)

Popularne posty z tego bloga

***(Życie to rzeka)

Ruiny zamku w Bychawie #1