***(gdzie)

Gdzie ból, tam śmierć
Gdzie cierpienie, tam strach
Gdzie początek, tam kres.

Gdzie dobro, tam i zło
Gdzie cisza, tam spokój
Gdzie nerwy, tam złość.

Gdzie tęsknota, tam miłość
Gdzie szczęście, tam łzy
Gdzie ja, tam Ty.
1.12.2017r.

Komentarze

  1. Jak ja bym chciała, żeby mi ktoś takim wierszem mówił <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne słowa. Ostatni wers jest jak wisienka na torcie. Cudo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałem się tak pozytywnych słów :).
      Dziękuję ;D

      Usuń
  3. Piękne napisane ;) Lubię w wierszach takie porównania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę się tym sugerował przy kolejnych wierszach :).

      Usuń
  4. O jej jaki uroczy wiersz! Moja interpretacja jest taka: Osoba zakochana mówi do swojej drugiej połówki o mocnym uczuciu jakim je obdarza. Deklaruje że jest zawsze obok niej i to jest tak oczywiste jak wszystko co jest na tym świecie. Wybacz, ale jak widzę wiersz od razu go interpretuję :D
    Pozdrawiam!
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie zinterpretowałaś <3.
      Czekam na to samo przy kolejnym wierszu ;).
      Dziękuję i pozdrawiam!:)

      Usuń
  5. Pięknie piszesz! Ostatnia zwrotka cudowna! <3 Czekam na kolejne wiersze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!:)
      Za kilka dni kolejny wiersz, więc zapraszam :).

      Usuń
  6. Bardzo fajny wiersz. Super, że zbudowałeś go na zasadzie takiego dopełnienia, ale też kontrastu. Z wszystkim się zgadzam oprócz pierwszego wersu. Moim zdaniem ból nie musi koniecznie wiązać się ze śmiercią, ale rozumiem zamysł autorski. Ostatni wers jest taki uroczy i optymistyczny. :) Pozdrawiam Cię serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie koniecznie ból wiąże się ze śmiercią, ale jest to po części powiązane. Masz rację, to taki zamysł autorski :). Cieszę się, że dostałem w końcu delikatną krytykę ;D. Dziękuję za komentarz i życzę Ci miłego dnia:)
      Pozdrawiam!:)

      Usuń
  7. Życie nie jest tylko czarno albo białe. Wszystko niesie za sobą często skrajne uczucia i emocje i nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ma dymu bez ognia.
    Świetnie napisane :) Pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Miłego dnia! :)

Popularne posty z tego bloga

***(Życie to rzeka)

Ruiny zamku w Bychawie #1