Życie to rzeka, a rzeka to życie, długa, kręta, niepozorna taka, rozwidleń w niej pełno, a koryto jedno, u niektórych płytka, czyli brak sensu, lecz nadejdzie dzień z ulewą i nada sensu, u niektórych znów głęboka, dna nie widać, a na dnie i tak jesteś, nic poza sobą nie widzisz. Życie to rzeka, czyli spokojne, ale miejscami jest bardzo rwące, groźne, czasem kamienisty potok, a krople się rozbijają o głazy, to płacz, cierpienie nasze, gdzie niegdzie dno piaszczyste, nie znaczy, że czyste, czasem mułu pełno, a glony wypływają na powierzchnie, a życie, nie życiem się staje. Życie to rzeka, którym intruz może manipulować, próbować bieg zmienić, trucizny dosypać, trzeba się wzburzyć, piane wytworzyć, tak by trwoga go ogarnęła, odczepił się od nas, wiem to nie jest łatwe… Życie to rzeka, ona życie daje, wszystkim wokół tyle radości rozdaje. I wreszcie życie to rzeka, które zawsze wodospadem jest zakończone, co dzień to bliżej niego jes
Jak ja bym chciała, żeby mi ktoś takim wierszem mówił <3
OdpowiedzUsuńNie wiem, co napisać <3.
UsuńPiękne słowa. Ostatni wers jest jak wisienka na torcie. Cudo :D
OdpowiedzUsuńNie spodziewałem się tak pozytywnych słów :).
UsuńDziękuję ;D
Piękne napisane ;) Lubię w wierszach takie porównania.
OdpowiedzUsuńBędę się tym sugerował przy kolejnych wierszach :).
UsuńO jej jaki uroczy wiersz! Moja interpretacja jest taka: Osoba zakochana mówi do swojej drugiej połówki o mocnym uczuciu jakim je obdarza. Deklaruje że jest zawsze obok niej i to jest tak oczywiste jak wszystko co jest na tym świecie. Wybacz, ale jak widzę wiersz od razu go interpretuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ayuna-chan.blogspot.com
Pięknie zinterpretowałaś <3.
UsuńCzekam na to samo przy kolejnym wierszu ;).
Dziękuję i pozdrawiam!:)
Pięknie piszesz! Ostatnia zwrotka cudowna! <3 Czekam na kolejne wiersze!
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńZa kilka dni kolejny wiersz, więc zapraszam :).
Ślicznie jak zwykle, Pozdrawiam i
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post<3
Dziękuję i również pozdrawiam!:)
UsuńBardzo fajny wiersz. Super, że zbudowałeś go na zasadzie takiego dopełnienia, ale też kontrastu. Z wszystkim się zgadzam oprócz pierwszego wersu. Moim zdaniem ból nie musi koniecznie wiązać się ze śmiercią, ale rozumiem zamysł autorski. Ostatni wers jest taki uroczy i optymistyczny. :) Pozdrawiam Cię serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńNo nie koniecznie ból wiąże się ze śmiercią, ale jest to po części powiązane. Masz rację, to taki zamysł autorski :). Cieszę się, że dostałem w końcu delikatną krytykę ;D. Dziękuję za komentarz i życzę Ci miłego dnia:)
UsuńPozdrawiam!:)
Życie nie jest tylko czarno albo białe. Wszystko niesie za sobą często skrajne uczucia i emocje i nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie ma dymu bez ognia.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane :) Pozdrawiam! :D
Dokładnie tak!:)
UsuńPozdrawiam również:)