Ruiny zamku w Bychawie #2
Witam!
Dziś zabiorę Was na wycieczkę już po samym zamku (właściwie po jego ruinach).
Na tej wycieczce zobaczycie otoczenie budowli i zajrzymy tam gdzie dało się zajrzeć :).
Miłego zwiedzania!
Trochę historii:
Zamek, o którym mowa został wzniesiony w pierwszej połowie XVI w. na rozkaz Mikołaja Pileckiego. Przed zbudowaniem zamku na jego miejscu znajdowały się nieznane średniowieczne dwory. Około roku 1725 zamek przebudowano dla Dominika Stoińskiego pełniącego funkcję sędziego ziemskiego, a po roku 1802 został on w niewielkim stopniu rozbudowany przez Karola Scipio del Campo. W roku 1888 podupadły pałac został opuszczony przez ostatnich właścicieli: Duniewskich, którzy przenieśli się do pobliskiego dworu.
Dziś zabiorę Was na wycieczkę już po samym zamku (właściwie po jego ruinach).
Na tej wycieczce zobaczycie otoczenie budowli i zajrzymy tam gdzie dało się zajrzeć :).
Miłego zwiedzania!
Trochę historii:
Zamek, o którym mowa został wzniesiony w pierwszej połowie XVI w. na rozkaz Mikołaja Pileckiego. Przed zbudowaniem zamku na jego miejscu znajdowały się nieznane średniowieczne dwory. Około roku 1725 zamek przebudowano dla Dominika Stoińskiego pełniącego funkcję sędziego ziemskiego, a po roku 1802 został on w niewielkim stopniu rozbudowany przez Karola Scipio del Campo. W roku 1888 podupadły pałac został opuszczony przez ostatnich właścicieli: Duniewskich, którzy przenieśli się do pobliskiego dworu.
Opuszczamy spichlerz i udajemy się jakieś sto metrów dalej do pozostałości zamku.
Trzeba pokonać krętą drogę i minąć lasek, za którym znajduje się zamek. W oddali widoczny jeszcze spichlerz.
Po drodze takie widoki (zamek jest otoczony stawem).
Schodami w dół nad zamarznięty staw ;)
Zarys ruin zza drzew.
Pierwsze co widzimy, gdy zmierzamy ku ruinom.
Najlepiej zachowany fragment zamku. Jeszcze kilka lat i będziemy go mogli oglądać tylko na zdjęciach...
Z tyłu nawet bardzo dobrze zachowany ten fragment zamku :)
I z dołu.
Do środka też musiałem zajrzeć:).
Dachu już nie ma. A na szczycie, między cegłami wyrosły drzewa.
Widok pod słońce.
Tak to wygląda w całości. Po zamku została ściana z oknami...
Żal, że tak niszczeje...
Widok na stawy otaczające zamek.
Bajkowo...
Gruba warstwa lodu pozwoliła przejść staw.
Bardzo kreatywni ludzie w tej Bychawie.
Do samego wieczora dzieci jeździły na łyżwach po stawie.
Kiedyś...
Dziś...
Dziękuję za wycieczkę :)
Niepublikowany materiały, filmik z miejsca pojawi się na fb. Zachęcam do polubienia strony.
Źródła:
Tam to byłoby pięknie latem :)
OdpowiedzUsuńWybiorę się tam po kilka zdjęć latem :)
Usuńjarają mnie takie budowle;D
OdpowiedzUsuńMam tak samo :D
UsuńMyślę że to idealne miejsce na długi spacer albo piknik:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Zdecydowanie jedno i drugie :)
UsuńMyślałam, że to dzieło na stawie jest Twojego autorstwa, a tu jednak mieszkańcy wykazali się kreatywnością. :D Dzięki za wycieczkę. Szkoda, że tak mało pozostało po zamku.
OdpowiedzUsuńTrochę zmieniając temat. Ostatnio natknęłam się w TV na fragment programu "Postaw na milion", w którym padło pytanie o smak potraw regionalnych, m.in. szczypek. Z Twojego bloga wiedziałam, że są one słodkie, także dziękuję za tę wiedzę. :)
Miłego wieczoru. :*
Ja aż taki zdolny nie jestem, żeby takie dzieło wydeptać ;d.
UsuńBardzo się cieszę, że czegoś się dowiedziałaś z mojego bloga :).
Szkoda tylko, że tak mało z niego zostało.
OdpowiedzUsuńI nadal niszczeje...
UsuńMuszę przyznać, że Twoje fotorelacje z pięknych zakątków naszego kraju są tak szczegółowe i tak interesująco przedstawione, że nie wiem po co miałabym tam się osobiście udać(zapewne nie zajrzałabym w te wszystkie ukryte zakamarki)Przeglądając i czytając Twoją relację czuję się jakbym tam była.Dzięki za wspaniały spacer śladami historii.Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńStaram się uchwycić każdy szczegół. Zdjęcia nie oddadzą rzeczywistego klimatu miejsca, trzeba to zobaczyć na własne oczy :)
UsuńTo ja dziękuję za motywujący komentarz :)
Pozdrawiam!
Lubię Twoje zdjęcia. Patrząc na nie, mam ochotę się tam wybrać
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś się to uda :)
UsuńPiękne ruiny, uwielbiam spacerować po takich miejscach, przynoszą wenę :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuń