Wszystko budzi się...
Tak jak w tytule. Wszystko się budzi do życia. Cały świat, który jeszcze miesiąc temu był pozbawiony barw nagle nabrał kolorów.
Wszystko już się obudziło. A ja śpię (na blogu). Dzieje się tak dlatego, że przez te ''wiosenne rewolucje'' brakuje mi zwyczajnie czasu na prowadzenie bloga. Postaram się to zmienić.
Na zaległe komentarze odpowiem w ciągu tygodnia.
Tymczasem zapraszam do oglądania zdjęć z końcówki kwietnia :).
Wszystko już się obudziło. A ja śpię (na blogu). Dzieje się tak dlatego, że przez te ''wiosenne rewolucje'' brakuje mi zwyczajnie czasu na prowadzenie bloga. Postaram się to zmienić.
Na zaległe komentarze odpowiem w ciągu tygodnia.
Tymczasem zapraszam do oglądania zdjęć z końcówki kwietnia :).
Pierwszy w tym roku spacer po lesie.
Czegoś mi brakuje w tym zdjęciu... Może ludzkiej obecności?
Jak widać niebo bezchmurne i pierwsze niewinne listki na drzewach.
Na koniec chciałbym pozdrowić moją śliczną Karolinę, która wiernie odwiedza mojego bloga (nawet gdy tu pusto), wspiera mnie i motywuje do pisania postów. Ten też jest dzięki niej :).
Dziękuję też wszystkim, którzy tu zbłądzili i zajrzeli :).
Dobranoc!
Prześliczne zdjęcia. Widzę, że aparat się sprawdza. :)))
OdpowiedzUsuńBiałe kwiatuszki są przepiękne! <3 Super, że udało Ci się je uwiecznić. Wiosną wszystko budzi się do życia i Ty również powróciłeś na swój blog. ;) Czyli wszystko się zgadza. ;) Dobrze mieć osobę, która wspiera i na której można polegać. :) Pozdrowienia dla Ciebie i Karoliny! :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam Karolinę w takim razie! :D
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Uwielbiam las.
malgorzatt.pl
Na Twoich zdjęciach wiosna jeszcze w powijakach, a za oknem już buchnęła wielką zielenią:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Uwielbiam wiosne, kocham tą pogodę i kiedy wszystko budzi się do życia!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie M A R C E L I A (KLIK) i życzę miłego wieczorku! :)