Oaza spokoju
Przychodzi taki czas, on pochłania nas Ogólna niechęć wypełnia nas Muzyka w słuchawkach gra, ona to w sobie ma A miejsca nierealne prawdziwymi się stają Nowe horyzonty się pojawiają Ogólne zadowolenie sprawiają, lecz tam Dopiero później tu… Słowa prawdziwe, sensowne, życiowe ze słuchawek Do uszu płyną, powstaje więź między mną, a nią Ona pomaga niosąc przesłanie mi A niechęć – przezwyciężę ją Lecz póki co, to jej oddaje w całości się Ciało jest tu, a dusza z umysłem gdzieś tam Szuka oazy zwanej spokojem. Impuls przechodzi przeze mnie, oczy otwieram Patrzę ku górze, widzę swą duszę, zostawia Mnie, to miejsce znalazła, widzę jej oczami Góra zielona nieba dotyka, niebieskie bezchmurne Dąb na środku wyrasta, cień na oazę rzuca Patrzę znów na niebo i mówię dziękuję Jestem tu bezpieczny, nie tam. O Panie Boże ile tu spokoju, pokoju, bez dominacji, Każdy sobie bez wyjątku równy, bez wojny, Lecz pustka wszechobecna w koło, wiem że Zawsze...